Dziewczyna otworzyła oczy i ujrzała na jej łóżku
Kushinę. Podniosła zaspana głowę z szopą na głowie. Zerknęła na zegarek i
krzyknęła.
- Kurwa!!- była 9 a godzinę temu już zaczęły się jej zajęcia, a Uzumaki miała
fajnie bo jej zaczynały się o 13. Szybko się umyła i ubrała. Złapała torbę,
obraz oraz telefon i wybiegła z pokoju. Szybko znalazła się pod salą i zapukała
do drzwi. Nie dostała odpowiedzi. Spojrzała na drzwi i dostrzegła kartkę. „
Lekcje dziś odwołane.” Wytrzeszczyła oczy i zaczęła bluźnić ile wlezie. Gdy
tylko znalazła się w swoim pokoju zamknęła je trzaśnięciem. Uzumaki przez to
spadła z łóżka.
- Co jest dattebane?!
- A nie widać do jasnej cholery?!- wkurzona podeszła do biurka, położyła
wszystkie swoje rzeczy i rzuciła się w
ubraniu na swoje łóżko, na którym nikogo nie było.
- Dobra co jest?
- Nic. Nikt mnie do jasnej cholery nie poinformował, że mamy odwołane zajęcia.-
nagle jak na zawołanie rozległo się pukanie do drzwi. Kushina w piżamie
podeszła i ujrzała tam Hinatę.
- Hej dattebane.
- Jest może Ania?
- Czego do cholery!? O Hinata. Sorry za zachowanie , ale…
- Tak wiem. Mnie też nie poinformowali. A miała to zrobić Karin.
- Karin? Ten pieprzony syf na małpim tyłku? To już wiesz dlaczego mam taki
humor Kushina. wejdziesz?
- Nie. Chciałam tylko ci o tym powiedzieć. To ja już będę szła. Pa.
- Pa.- powiedziały jej zanim nie zniknęła zza zakrętem. Zamknęła je Ania i
upadła na swoje łóżko.
- Czyli dlatego masz taki humor dattebane.
- Tak. A ty masz wręcz wyśmienity. Niech zgadnę. Ty i Minato wczoraj się
pieprzyliście u niego prawda?- twarz kumpeli przypominała teraz kolorem
pomidor.
- Oczywiście, że nie dattebane!!!
- Ta jasne. Jeśli tego nie robiliście to ja jestem Karin. Widać to już po
twojej twarzy moja droga.- szybko znalazła się na łóżku kumpeli, złapała za
poduszkę i spojrzała na nią wyczekująco.
- Co?
- No jak to „ co”? Masz mi się w tej chwili ze spowiadać z tego jakże upojnego
aktu erotyczności.
- Spędzasz, za dużo czasu z moim wujkiem dattebane.
- No co? Nie moja wina, że pisze zajebiste książki. A ta jego najnowsza jest
super. Ojca Nagato można dzięki nimi przekupić aby zdradził mi wszystkie
sekrety Nagato.- obie się zaśmiały a potem Kushina opowiedziała jej jak było. Potem
zaczęła się szykować na zajęcia. Dziewczyny razem opuściły ich pokój. Ania odprowadziła
kumpelę pod salę do ćwiczeń.
- Życzę udanego treningu.
- Dzięki dattebane. To co jutro to robimy?
- Jasne. To już zacznę szykować zaproszenia. Pa.- pognała w stronę pokoju. Szybko
zasiadła za biurkiem i zaczęła robić zaproszenia. „ Trzeba zabrać parę butelek
sake Kakuzu i Miko.” Zaśmiała się pod nosem…. Gdy zajęcia się skończyły Anka
poszła do kuchni z kopertami w torbie. Na szczęście cała paczka tam była więc z
mrugnięciem do Kushiny rzuciła torbę na blat.
- Co tam jest dattebayo?
- Jesteś ciekaw? To otwórz i sprawdź.- położyła dłonie na biodrach. Naruto podszedł
do niej, otworzył ją i krzyknął. Następnie wyjął z uśmiechem zaproszenia.
- Na co to?
- Na mój i Kushiny ślub wiesz. A tak naprawdę to na imprezę.
- O super!- krzyknęli pozostali. Kushina i Ania podeszły do skąpców.
- Co jest?
- Dajcie nam dziesięć butelek sake dattebane. Za darmo.
- Nie ma mowy.
- Miko…. Chyba nie chcesz aby wszystkie twoje pieniądze zostały wydane na lalki
dla Tobiego prawda?
- Po co ja ci to mówiłam. Jesteście złe. Ale macie.- z wielkim trudem dała im
towar za darmo tak samo jak Kakuzu. Z uśmiechami schowały alkohol do torby Anki
i ruszyły do swojego pokoju…. Następnego dnia wieczorem cała paczka była na
imprezie. Sake już poszło w ruch. Hidan z Jazz na kolanach pił i całował jej
dekolt. Kushina wraz z Hinatą były na baranach u swoich chłopaków i tańczyły. Kakuzu
i Miko za wszelką cenę starali się zarobić tyle ile by dostali od dziewczyn za
sake. Minnou wykłócała się z Konan o to, który z chłopaków na Sali jest
bardziej męski. A pozostali tańczyli na parkiecie. Nagle z białego dymu
wyłoniła się postać czternastolatki.
- Akari!- krzyknął każdy.
- No cześć.- przywitała się autorka opowiadania.
- Czyli, że to już koniec un?
- Tak Deidara.- uśmiechnęła się.
- Ale to nie fer!! Ja nawet nie pieprzyłem się z Kauri a oni już ze swoim partnerem
tak!!- oburzony podszedł pod ścianę i bawił się swoją gliną.
- Tylko niczego nie próbuj blondi.- zagrodziła mu palcem.- Ale nie każdy się ze
swoją połówką jak to ująłeś „ pieprzył”.
- To co robimy dattebane?
- A co chcecie. To jest wasz wieczór.- zaśmiała się i wzięła puszkę coli. Do Akari
podeszła Hanabi. Coś wyszeptała jej na ucho a ta zaśmiała się.- Jasne.-
zamknęła oczy a Kiba był ubrany w strój baletnicy. Każdy zaczął się z niego
śmiać.
- Akari!! Czemu mi to zrobiłaś?! Ja ci nic nie zrobiłem!- zawył.
- Pretensje kieruj do Hanabi.- pokazała mu język i upiła łyk coli. Nagle obok
niej pojawił się wokalista One Ok Rock.- No co? To moje opowiadanie. Chyba jak
jest jego ostatnia część to mogę trochę zaszaleć.- i zaczęła rozmawiać z Taką. Skoro
to już ostatnia notka to trzeba ją uczcić ze smakiem i humorem! Deidara podszedł
do swojej dziewczyny i poszedł do łazienki a tam się z nią pieprzył…. Już po
północy. Wszyscy balują nawet autorka. Właśnie jeździła na baranach u Tobiego. Butelki
po sake walały się na podłodze tak samo jak i puszki po coli. Nagle znaleźli się
na plaży. Sasori i Deidara bawili się swoją sztuką.
- EJ!!!!!- krzyknął blondyn. Każdy na niego spojrzał.- Katsu!!!!- krzyknął a na
niebie wybuchły fajerwerki tworząc napis „ Dziękujemy, za wasze komentarze i za
to, że dzięki wam dotarliśmy do końca tej przygody!”. Każdemu łzy pociekły po
oczach a zwłaszcza Ak.
- Nadal nie mogę uwierzyć, że zakończyłam już z wami tak dziwną, śmieszną,
głupią, wzruszającą przygodę.- zaszlochała. Minato ją do siebie przytulił a
potem wędrowała z każdego objęcia. Na sam koniec Naruto wziął ją na barana.-
Macie coś co chcecie powiedzieć, zanim zakończę pisanie?
- Tak. Jeśli kiedyś spotkacie Hidana to radzę go od razu olać lub spławić
dattebane.
- Uważajcie na Jiraye dattebayo! Nigdy nie wiadomo co w tej zboczonej głowie
siedzi.
- Oddajcie wszystko co macie.
- A ci wieczni materialiści un.
- Zamknij się pedale!
- Ty geju spierdzielaj dattebayo!
- A ci jak zwykle się kłócą.
- A ty Sakura zmniejsz sobie czoło.
- Ino!!!! Zamknij ryj!!!
- Tobi to dobry chłopiec!
- Zamknij się Tobi un.
- Deidara-senpai! Deidara-senpai!
- Minnou wiedz, że zawsze będę tylko twój.
- A ten jak zawsze swoje.
- Zamknij się Hidan!
- A na sam koniec, życzymy wam abyście dalej wytrzymali z innymi historiami
Akari.- zakończył Minato.
- Pa!!!!- krzyknęli wszyscy i zaczęli machać na dowidzenia…..
Muzyka
To już koniec moi kochani! Kolejne opowiadanie się z wami żegna, no niestety. A teraz bardzo ważna rzecz:
1 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA KUSHINA UZUMAKI Z Historia życia i miłości Kushiny Uzumaki Nagrodą jest promowania bloga do końca Opowiadania i trzy miesiące
2 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA MIKINNOU Z Historii ciąg dalszy Nagrodą jest promowanie bloga przez dwa miesiące.
3 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA ANA UROKIRI Z Minakushi i Anami x Minato Uzumaki Harishi Love Story Nagrodą jest promowanie bloga przez miesiąc.
Opowiadanie będzie brzmieć " Zakazany owoc" Mam nadzieje, że z nami zostaniecie. Niebawem powinny pojawić się opisy jak i zdjęcia postaci. Życzę wam udanych wakacji a teraz kilka zdjęć na dowidzenia z bohaterami :D
Nie ważne czy zima...
Czy noc...
Zawsze jest czas na sztukę...
Na smutek...
Na uśmiech...
Bo nie liczy się to kim jesteś...
Ani kim byłeś....
Tylko kim się staniesz...
I chodź upadałam, to zawsze z uśmiechem biegłam dalej...
To zawsze wiedziałam gdzie jest moje miejsce!
To wszystko przechodziłam podczas pisania tego opowiadania. Za wszystko wam ogromnie dziękuje.
To już koniec dattebane? Nie no... Będę tęsknić za tymi cepami :D
OdpowiedzUsuńAle i się zwruszyłam na twoicch opisach i na samym końcu noci...
Nie no!! Skaczę z radochy bo Wygrałam dattebane!!! I dostałam Minato jako dyplom!! To go sobie skopiuje, wydrukuje i powiesze na ścianie :D
Czekam z niecierpliwością na nowe opowiadanie :D
No niestety...
UsuńCiesze, się :D
Hihihi wiedziałam, że będzie taka twoja reakcja...
Koniec...? ._. A kto narzekał na brak rozdziału? No kto? < wskazuje na sb po raz enty>
OdpowiedzUsuńWięc… moje zdanie o pierwszej części znasz :D Ale powtórzę: ZA-JE-BI-STE!
Cóż… Co do męskości… Hidan używa za dużo żelu, Nagato to anorektyk, Pain ma piercing, Kakuzu ma dziwne oczy, Deidara to gej, Itachi wygląda jakby ćpał, a Tobi to Tobi. WIĘC ZOSTAJE SASORI!!! I Minato, ale on jest nieważny ;P
No więc… Drugie miejsce? O.o Czy ty na pewno nic nie ćpałaś? Chociaż znając cię, pewnie tak…
Ale dziękuje :D
A "Zakazany Owoc" kojarzy mi się Adamem i Ewą. A kto będzie wężem? ;)
Pozdrawiam i czekam na rozdział do piątku, bo potem mnie nie ma :C
Tak wiem, że ty najwięcej mi narzekałaś...
UsuńTak znam :)
Tu się zgodzę, przy Nagato to oczywiście, że nie. Zgadzam się, i tu, tu też i tu, tak samo, a Sasori to lalka. A Minato jest chyba najbardziej męski...
Tak ćpałam herbatkę malinową w granulkach :D i popijałam to colą..
Też mi się z nimi kojarzy, a to niespodzianka :P
Postaram się go napisać do piątku ♥♥♥
Dobra... Ja tam ćpam zieloną herbatę Liptona i wdycham klej z przyjaciółką xD
UsuńNo przepraszam, Nagato wygląda like a anorectik...
Ach ten twój klej....:P
Usuń-Jeju to już koniec?!-Powiedziała smutno ze łzami w oczach.
OdpowiedzUsuń-Nie martw się, przecież jest wiele innych opowiadań, które możesz czytać.-Siostra położyła dłoń na jej ramieniu chcąc pocieszyć dziewczynę.
-To nie będzie to samo!-Zawołała i szlochając wybiegła z pomieszczenia.
***
Zawsze nie wiem, jaki komentarz powinnam dać gdy coś się kończy, dlatego mam nadzieję, że to wystarczy by powiedzieć ci, że te opowiadanie było świetne i z niecierpliwością czekam na następne wytwory twej wyobraźni. ;)
Śle pozdrowienia i 100g chakry
Aki
To mi wystarczy i się strasznie z tego ciesze :D
UsuńTak jak obiecałam Mi postaram dać się je w piątek .