8.11.2013

Nowe otoczenie cz53

Dziewczyna otworzyła oczy i ujrzała na jej łóżku Kushinę. Podniosła zaspana głowę z szopą na głowie. Zerknęła na zegarek i krzyknęła.
- Kurwa!!- była 9 a godzinę temu już zaczęły się jej zajęcia, a Uzumaki miała fajnie bo jej zaczynały się o 13. Szybko się umyła i ubrała. Złapała torbę, obraz oraz telefon i wybiegła z pokoju. Szybko znalazła się pod salą i zapukała do drzwi. Nie dostała odpowiedzi. Spojrzała na drzwi i dostrzegła kartkę. „ Lekcje dziś odwołane.” Wytrzeszczyła oczy i zaczęła bluźnić ile wlezie. Gdy tylko znalazła się w swoim pokoju zamknęła je trzaśnięciem. Uzumaki przez to spadła z łóżka.
- Co jest dattebane?!
- A nie widać do jasnej cholery?!- wkurzona podeszła do biurka, położyła wszystkie swoje rzeczy i rzuciła się  w ubraniu na swoje łóżko, na którym nikogo nie było.
- Dobra co jest?
- Nic. Nikt mnie do jasnej cholery nie poinformował, że mamy odwołane zajęcia.- nagle jak na zawołanie rozległo się pukanie do drzwi. Kushina w piżamie podeszła i ujrzała tam Hinatę.
- Hej dattebane.
- Jest może Ania?
- Czego do cholery!? O Hinata. Sorry za zachowanie , ale…
- Tak wiem. Mnie też nie poinformowali. A miała to zrobić Karin.
- Karin? Ten pieprzony syf na małpim tyłku? To już wiesz dlaczego mam taki humor Kushina. wejdziesz?
- Nie. Chciałam tylko ci o tym powiedzieć. To ja już będę szła. Pa.
- Pa.- powiedziały jej zanim nie zniknęła zza zakrętem. Zamknęła je Ania i upadła na swoje łóżko.
- Czyli dlatego masz taki humor dattebane.
- Tak. A ty masz wręcz wyśmienity. Niech zgadnę. Ty i Minato wczoraj się pieprzyliście u niego prawda?- twarz kumpeli przypominała teraz kolorem pomidor.
- Oczywiście, że nie dattebane!!!
- Ta jasne. Jeśli tego nie robiliście to ja jestem Karin. Widać to już po twojej twarzy moja droga.- szybko znalazła się na łóżku kumpeli, złapała za poduszkę i spojrzała na nią wyczekująco.
- Co?
- No jak to „ co”? Masz mi się w tej chwili ze spowiadać z tego jakże upojnego aktu erotyczności.
- Spędzasz, za dużo czasu z moim wujkiem dattebane.
- No co? Nie moja wina, że pisze zajebiste książki. A ta jego najnowsza jest super. Ojca Nagato można dzięki nimi przekupić aby zdradził mi wszystkie sekrety Nagato.- obie się zaśmiały a potem Kushina opowiedziała jej jak było. Potem zaczęła się szykować na zajęcia. Dziewczyny razem opuściły ich pokój. Ania odprowadziła kumpelę pod salę do ćwiczeń.
- Życzę udanego treningu.
- Dzięki dattebane. To co jutro to robimy?
- Jasne. To już zacznę szykować zaproszenia. Pa.- pognała w stronę pokoju. Szybko zasiadła za biurkiem i zaczęła robić zaproszenia. „ Trzeba zabrać parę butelek sake Kakuzu i Miko.” Zaśmiała się pod nosem…. Gdy zajęcia się skończyły Anka poszła do kuchni z kopertami w torbie. Na szczęście cała paczka tam była więc z mrugnięciem do Kushiny rzuciła torbę na blat.
- Co tam jest dattebayo?
- Jesteś ciekaw? To otwórz i sprawdź.- położyła dłonie na biodrach. Naruto podszedł do niej, otworzył ją i krzyknął. Następnie wyjął z uśmiechem zaproszenia.
- Na co to?
- Na mój i Kushiny ślub wiesz. A tak naprawdę to na imprezę.
- O super!- krzyknęli pozostali. Kushina i Ania podeszły do skąpców.
- Co jest?
- Dajcie nam dziesięć butelek sake dattebane. Za darmo.
- Nie ma mowy.
- Miko…. Chyba nie chcesz aby wszystkie twoje pieniądze zostały wydane na lalki dla Tobiego prawda?
- Po co ja ci to mówiłam. Jesteście złe. Ale macie.- z wielkim trudem dała im towar za darmo tak samo jak Kakuzu. Z uśmiechami schowały alkohol do torby Anki i ruszyły do swojego pokoju…. Następnego dnia wieczorem cała paczka była na imprezie. Sake już poszło w ruch. Hidan z Jazz na kolanach pił i całował jej dekolt. Kushina wraz z Hinatą były na baranach u swoich chłopaków i tańczyły. Kakuzu i Miko za wszelką cenę starali się zarobić tyle ile by dostali od dziewczyn za sake. Minnou wykłócała się z Konan o to, który z chłopaków na Sali jest bardziej męski. A pozostali tańczyli na parkiecie. Nagle z białego dymu wyłoniła się postać czternastolatki.
- Akari!- krzyknął każdy.
- No cześć.- przywitała się autorka opowiadania.
- Czyli, że to już koniec un?
- Tak Deidara.- uśmiechnęła się.
- Ale to nie fer!! Ja nawet nie pieprzyłem się z Kauri a oni już ze swoim partnerem tak!!- oburzony podszedł pod ścianę i bawił się swoją gliną.
- Tylko niczego nie próbuj blondi.- zagrodziła mu palcem.- Ale nie każdy się ze swoją połówką jak to ująłeś „ pieprzył”.
- To co robimy dattebane?
- A co chcecie. To jest wasz wieczór.- zaśmiała się i wzięła puszkę coli. Do Akari podeszła Hanabi. Coś wyszeptała jej na ucho a ta zaśmiała się.- Jasne.- zamknęła oczy a Kiba był ubrany w strój baletnicy. Każdy zaczął się z niego śmiać.
- Akari!! Czemu mi to zrobiłaś?! Ja ci nic nie zrobiłem!- zawył.
- Pretensje kieruj do Hanabi.- pokazała mu język i upiła łyk coli. Nagle obok niej pojawił się wokalista One Ok Rock.- No co? To moje opowiadanie. Chyba jak jest jego ostatnia część to mogę trochę zaszaleć.- i zaczęła rozmawiać z Taką. Skoro to już ostatnia notka to trzeba ją uczcić ze smakiem i humorem! Deidara podszedł do swojej dziewczyny i poszedł do łazienki a tam się z nią pieprzył…. Już po północy. Wszyscy balują nawet autorka. Właśnie jeździła na baranach u Tobiego. Butelki po sake walały się na podłodze tak samo jak i puszki po coli. Nagle znaleźli się na plaży. Sasori i Deidara bawili się swoją sztuką.
- EJ!!!!!- krzyknął blondyn. Każdy na niego spojrzał.- Katsu!!!!- krzyknął a na niebie wybuchły fajerwerki tworząc napis „ Dziękujemy, za wasze komentarze i za to, że dzięki wam dotarliśmy do końca tej przygody!”. Każdemu łzy pociekły po oczach a zwłaszcza Ak.
- Nadal nie mogę uwierzyć, że zakończyłam już z wami tak dziwną, śmieszną, głupią, wzruszającą przygodę.- zaszlochała. Minato ją do siebie przytulił a potem wędrowała z każdego objęcia. Na sam koniec Naruto wziął ją na barana.- Macie coś co chcecie powiedzieć, zanim zakończę pisanie?
- Tak. Jeśli kiedyś spotkacie Hidana to radzę go od razu olać lub spławić dattebane.
- Uważajcie na Jiraye dattebayo! Nigdy nie wiadomo co w tej zboczonej głowie siedzi.
- Oddajcie wszystko co macie.
- A ci wieczni materialiści un.
- Zamknij się pedale!
- Ty geju spierdzielaj dattebayo!
- A ci jak zwykle się kłócą.
- A ty Sakura zmniejsz sobie czoło.
- Ino!!!! Zamknij ryj!!!
- Tobi to dobry chłopiec!
- Zamknij się Tobi un.
- Deidara-senpai! Deidara-senpai!
- Minnou wiedz, że zawsze będę tylko twój.
- A ten jak zawsze swoje.
- Zamknij się Hidan!
- A na sam koniec, życzymy wam abyście dalej wytrzymali z innymi historiami Akari.- zakończył Minato.
- Pa!!!!- krzyknęli wszyscy i zaczęli machać na dowidzenia…..


Muzyka To już koniec moi kochani! Kolejne opowiadanie się z wami żegna, no niestety. A teraz bardzo ważna rzecz:

1 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA KUSHINA UZUMAKI Z  Historia życia i miłości Kushiny Uzumaki Nagrodą jest promowania bloga do końca Opowiadania i trzy miesiące
2 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA MIKINNOU Z Historii ciąg dalszy Nagrodą jest promowanie bloga przez dwa miesiące.
3 MIEJSCE W KONKURSIE ZAJĘŁA ANA UROKIRI Z Minakushi i Anami x Minato Uzumaki Harishi Love Story Nagrodą jest promowanie bloga przez miesiąc.


Opowiadanie będzie brzmieć " Zakazany owoc" Mam nadzieje, że z nami zostaniecie. Niebawem powinny pojawić się opisy jak i zdjęcia postaci. Życzę wam udanych wakacji a teraz kilka zdjęć na dowidzenia z bohaterami :D

Nie ważne czy zima...
Czy noc...
Zawsze jest czas na sztukę...
Na smutek...
Na uśmiech...
Bo nie liczy się to kim jesteś...
Ani kim byłeś....
Tylko kim się staniesz...
I chodź upadałam, to zawsze z uśmiechem biegłam dalej...
To zawsze wiedziałam gdzie jest moje miejsce! 

To wszystko przechodziłam podczas pisania tego opowiadania. Za wszystko wam ogromnie dziękuje.

8 komentarzy:

  1. To już koniec dattebane? Nie no... Będę tęsknić za tymi cepami :D
    Ale i się zwruszyłam na twoicch opisach i na samym końcu noci...
    Nie no!! Skaczę z radochy bo Wygrałam dattebane!!! I dostałam Minato jako dyplom!! To go sobie skopiuje, wydrukuje i powiesze na ścianie :D
    Czekam z niecierpliwością na nowe opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety...
      Ciesze, się :D
      Hihihi wiedziałam, że będzie taka twoja reakcja...

      Usuń
  2. Koniec...? ._. A kto narzekał na brak rozdziału? No kto? < wskazuje na sb po raz enty>
    Więc… moje zdanie o pierwszej części znasz :D Ale powtórzę: ZA-JE-BI-STE!
    Cóż… Co do męskości… Hidan używa za dużo żelu, Nagato to anorektyk, Pain ma piercing, Kakuzu ma dziwne oczy, Deidara to gej, Itachi wygląda jakby ćpał, a Tobi to Tobi. WIĘC ZOSTAJE SASORI!!! I Minato, ale on jest nieważny ;P

    No więc… Drugie miejsce? O.o Czy ty na pewno nic nie ćpałaś? Chociaż znając cię, pewnie tak…
    Ale dziękuje :D
    A "Zakazany Owoc" kojarzy mi się Adamem i Ewą. A kto będzie wężem? ;)

    Pozdrawiam i czekam na rozdział do piątku, bo potem mnie nie ma :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, że ty najwięcej mi narzekałaś...
      Tak znam :)
      Tu się zgodzę, przy Nagato to oczywiście, że nie. Zgadzam się, i tu, tu też i tu, tak samo, a Sasori to lalka. A Minato jest chyba najbardziej męski...

      Tak ćpałam herbatkę malinową w granulkach :D i popijałam to colą..
      Też mi się z nimi kojarzy, a to niespodzianka :P

      Postaram się go napisać do piątku ♥♥♥

      Usuń
    2. Dobra... Ja tam ćpam zieloną herbatę Liptona i wdycham klej z przyjaciółką xD
      No przepraszam, Nagato wygląda like a anorectik...

      Usuń
  3. -Jeju to już koniec?!-Powiedziała smutno ze łzami w oczach.
    -Nie martw się, przecież jest wiele innych opowiadań, które możesz czytać.-Siostra położyła dłoń na jej ramieniu chcąc pocieszyć dziewczynę.
    -To nie będzie to samo!-Zawołała i szlochając wybiegła z pomieszczenia.
    ***
    Zawsze nie wiem, jaki komentarz powinnam dać gdy coś się kończy, dlatego mam nadzieję, że to wystarczy by powiedzieć ci, że te opowiadanie było świetne i z niecierpliwością czekam na następne wytwory twej wyobraźni. ;)
    Śle pozdrowienia i 100g chakry
    Aki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi wystarczy i się strasznie z tego ciesze :D
      Tak jak obiecałam Mi postaram dać się je w piątek .

      Usuń

Czytasz? Świetnie! A czemu nie komentujesz? Każdy komentarz pomaga mi w dalszym pisaniu ♥♥♥ Więc proszę zostaw komentarz bo nawet napisanie go nie zabierze ci dużo czasu...♥♥♥