6.18.2013

Nowe otoczenie cz46

Dobra dattebane... Tak jak oobiecałam podam wam teraz adres nowego bloga z dalszymi losami MinaKushi dattebane http://dzwiek-starej-pozytywki.blogspot.com proszę i zapraszam..... A teraz odpowiem na komentarze

Anonimowy- musiałam dattebane;(... proszę i mam nadzieje , że będziesz tu i tam zaglądać i zostawiać po sobie ślad
Jagoda Lee- ja też płakałam i płaczę nadal dattebane... to jeszcze poczekasz, ale masz nowe otoczenie...
Minnou- przepraszam, że doprowadziłam cię do łez... arigato Minnou-chan.... tworze nowego bloga tylko dla " Ostatni płomień wiru".... tak oczywiście, że tak dattebane!! skomentowałam :P
Kenejla Uzumaki- niestety dattebane... będzie i nie tylko :D.... bardzo dziękuje.... arigato Kenejla-chan.... Będę się z tego strasznie cieszyć dattebane...
Kushina Uzumaki- tak po proszę dattebane... gomen Kushina-chan... oj będzie... tak... masz racje... czuję się nadal beznadziejnie i czuję jakbym pozbawiła się części swojego życia.... tamto opowiadanie było moją codziennością, częścią mojego życia, ale coś się kończy a coś się zaczyna dattebane... ja nadal płaczę, nie mogę zapomnieć o tych pięknych pięciu miesiącach spędzonego z MinaKushi... niebawem go dostaniesz dattebane.... zapewne ciebie też dorwał wirus lenia Shikamaru dattebane...
Misia :D - musiał on kiedyś nastąpić dattebane...

A teraz moi kochani zapraszam do notki:


*** perspektywa Temari***
- Dobra Kushina. Musimy kupić sobie jakieś ciuchy na ten wypad.
- Ja mam ciuchy dattebane.
- Ja też Temari.
- Cicho Jago. To, że Itachi nie jedzie nie oznacza, że Kushi ma jechać w jakimś jedno częściowym stroju kąpielowym.- gdy wypowiedziałam imię chłopaka Jago ta się zarumieniła.
- Chce ci powiedzieć, że mam strój dwuczęściowy dattebane. A no tak!! Przecież Shikamaru też jedzie dattebane a ty musisz wyglądać bosko aby ten leń nie zasnął dattebane!- sama się zaczerwieniłam.
- No i co z tego? No weźcie! Co wam szkodzi?
- No nic.- powiedziały jednocześnie. Uśmiechnęłam się triumfalnie i poszłyśmy w stronę sklepów. Chodziłyśmy tak przez dwie , trzy godziny. Gdy skończyłyśmy zakupy weszłyśmy do kawiarni przy szkole.
- Już nigdy nie iść z tobą na zakupy Temari dattebane. Ja tyle w Wirze z dziewczynami nie kupowałam.
- Potwierdzam. Moje nogi.
- No przestańcie. Nigdy tyle nie łaziłyście?- spytałam.
- Łaziłam dattebane. Ale i tak za tym nie przepadam. Ty a tam można serfować dattebane?
- Nom. A co?- spytałam i razem z Jago na nią spojrzałyśmy.
- No to będzie super zabawa z Naruto dattebane.- powiedziała. Już chciałam się spytać o co jej chodzi , lecz zadzwonił mój telefon. Dzwonił tata. Odebrałam.
- Halo?
- „ Cześć kochanie”
- Cześć tato. Co tam?
- „ Posłuchaj kochanie. Twój kuzyn Sasori chce zabrać paru znajomych, więc będzie was trochę więcej.”
- Spoko. Nie ma sprawy. To powiem znajomym. Pa.
- „ Pa kochanie.”- powiedział i się rozłączył.
- Dziewczyny, będziemy mieli o kilka osób więcej.
- Dobra. Nie wnikamy.- powiedziała Jagoda. Kushina chciała coś powiedzieć, lecz przeszkodził jej w tym sms.
- Chcecie iść ze mną na kolejne eliminacje dattebane?
- Jasne. To chodźmy.- powiedziałam podnosząc się z miejsca. Poszły za moim przykładem i szłyśmy w stronę szkoły. Gdy weszłyśmy za kulisy , poszłyśmy z Kushiną do garderoby. Były w niej Jazz i ta cała chrześnica pani Tsunade. Jak jej tam było? Aniko? Asia? Nie…. A no tak! Ania!
- Cześć dattebane.
- Hej Kushina. Co tak długo un?- spytała Jazz.
- Zakupy z tymi dwiema dattebane. A co tam u ciebie Ania?
- Dobrze. Niedługo wakacje. Wraz z ciocią jedziemy nad morze. Nie chce mi zdradzić gdzie.
- My też jedziemy nad morze.- rzekłam z uśmiechem.
- To super. Może na siebie wpadniemy. Nawet mam zdjęcie domku letniskowego cioci. Pokazać?- spytała.
- No jasne Ania.- powiedziałam podchodząc do niej. Dziewczyny poszły za moim przykładem. Pokazała nam zdjęcie i rozpoznałam ten dom. Jest obok mojego starego w Sunie.- Ania my na siebie na pewno wpadniemy. Będziesz z ciocią naszą sąsiadką.
- Ta? Jak miło. Dobra może potem pogadamy bo teraz musimy iść zaśpiewać.- rzekła wychodząc z pomieszczenia. Jazz i Kushi poszły za jej przykładem….
*** perspektywa narratora***
Koniec roku szkolnego. Najpiękniejszy dzień w życiu każdego ucznia i nauczyciela. Dla uczniów ten dzień jest przepustką do wolności. Zero nauki przez bite dwa miesiące. Żadnych prac klasowych, kartkówek i prac domowych. Wakacje jest to dla nich czas rozrywki, spędzania ze swoją drugą połówką najpiękniejszych chwil w związku. Dla nauczycieli jest to czas do zrelaksowania i odpoczęcia od uczniów. Żadnego podnoszenia ciśnienia przez te dwa miesiące. Tylko błoga sielanka. W każdej szkole to samo nudne przemówienie. To samo rozdawanie nagród. Aż w końcu uczniowie są proszeni do swoich klas aby otrzymać świadectwa i są wolni. Nareszcie wolni. Naruto biegiem ruszył w stronę klasy od matematyki i czekał aż pozostali przyjdą. Weszli i ostatni raz w tym roku usiedli na swoich miejscach. Nauczyciel zaczął swoją krótką przemowę po czym zaczął wyczytywać osoby aby do niego podeszły po swoje świadectwa. Najlepszych uczniów zostawił sobie na koniec. Gdy każdy miał już świadectwo pożegnał się z nimi i życzył udanych wakacji. Ci życzyli mu tego samego i gdy nauczyciel opuścił klasę wybiegli z niej. Każdy opuścił szkołę. Pani dyrektor wyszła z niej ostatnia i podeszła do czekającej na nią dziewczyny.
*** perspektywa Tsunade***
- I jak?
- Patrz ciociu.- powiedziała podając mi świadectwo. Jej średnia wynosiła 5.8.
- Brawo kochanie. Chodź jedziemy do domu dokończyć pakowanie i jedziemy.
- Hai.- powiedziała, złapała mnie za rękę i pociągnęła w stronę samochodu. Zasiadłam za kierownicą a ona na miejscu pasażera i pojechałyśmy do domu. Gdy weszłyśmy do domu pognała na górę do pokoju. Wróciła po dwudziestu minutach z walizkami i przebrana w białe szorty i fioletową podkoszulkę bez rękawów ani ramiączek. Wyszłyśmy z domu i spakowałyśmy rzeczy do samochodu. Zamknęłam drzwi na klucz i pojechałyśmy….
*** perspektywa Sasoriego***

Dojechaliśmy właśnie do Suny. Byłem przed kuzynami więc postanowiłem zając całe trzecie piętro. Zaprowadziłem paczkę na górę. Jazz, Konan, Rin, Kauri oraz Marta miały razem dwa pokoje. Ja byłem z Dei’m i Itachim. Kisame z Kakuzu i Hidanem. Obito z Zetsu, a Nagato z Yahiko. Dwie godziny po nas przyjechała kuzynka ze znajomymi. Itachi wiedział, że będzie tu jego dziewczyna a ona nie. Tak więc postanowił się do niej podkraść i zakryć oczy przy wejściu. Udało mu się a Jagoda rzuciła się mu w ramiona całując w usta. Zaśmialiśmy się.
- Zajęliśmy całe trzecie piętro.
- CO?! NIE!!
- Pech Temari.- powiedziałem z uśmiechem. Ta posłała mi mordercze spojrzenie.
- Dobra to my zajmujemy drugie piętro.- powiedziała i poszła z przyjaciółmi na górę. Tylko Kushina została z Jagodą.
- A ty czemu z nimi nie idziesz Kushina?- spytała się Marta, podchodząc do niej.

Mam nadzieje Mi , że długość ci odpowiada dattebane :D

5 komentarzy:

  1. Odpowiada, odpowiada... Ale i tak za mało mnie >.<

    Hehe... Ty i taka średnia? Nie widzę tego ;p I tak jestem od cb mądrzejsza :D Ale skoro byliśmy w 3. liceum, to nie powinniśmy mieć takiego... Pożegnania? xD
    I MÓWIĘ: masz mi zmienić imię xD Załóżmy, że pijana byłam ;)
    Za mało Minato... I za dużo Dei'a... Ale zrób wiesz z kim wątek ;)

    Pozdrawiam, stara :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Za mało mojego kochanego, boskiego Minato!!!!!! Ja miałam taką średnią w tamtym roku, a Ania w czwartej klasie dattebane... Masz dać w następnej noci DUŻO MINATO I MNIE dattebane!!!! Ja chce mojego misiaczka Minato!!!!!
    Czekam na next'a i daj siebie w następnej noci :P
    Kushina Uzumaki
    PS. Nie chciało mi się logować :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyobraź sobie że przez całą notkę szczerzyłam się jak głupi do sera :D a wszytko przez obrazek on jest CUDNY <3
    Ok teraz do rozdziału : Super :D CUDNY ITAŚ robi mi niespodziankę jej :D
    Taka średnia wow... przerażasz mnie jeszcze bardziej ;P
    Czekam na next'a życzę duuużo weny i pozdrawiam ^-^
    Ps. Gratuluję +1500 :D
    Pps. MINNOU przez ciebie też tak czytam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe… To przez moją klasę! xD A na taką średnią Anki nie stać, za głupia jest ;p

      Usuń
  4. Sweet... czekam na next'a
    Misia :D

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Świetnie! A czemu nie komentujesz? Każdy komentarz pomaga mi w dalszym pisaniu ♥♥♥ Więc proszę zostaw komentarz bo nawet napisanie go nie zabierze ci dużo czasu...♥♥♥