2.24.2013

Ostatni płomień wiru cz. 5

 Ten nieśmiały pocałuneczek, zamienił się w namiętny pocałunek. Byliśmy przyklejeni do swoich ust do puki nie zaczęło padać. Zaczęłam się śmiać i znowu pocałowałam go. Krople deszczu leciały po nas a my nic sobie z tego nie robiliśmy. Nasze serca biły w tym samym rytmie, nasze oddechy połączyły się w jedność, krople deszczu zaczęły ozdabiać nasze włosy. Po pięciu minutach rozpadało się jeszcze bardziej. Ale my nic sobie z tego nie robiliśmy. Byliśmy dalej zanurzeni w pocałunku, niż w realnym świecie. Wplotłam palce w jego blond czuprynę i przybliżyłam się jeszcze bliżej jego słodkich ust. Objął mnie w pasie i przyciągnął jeszcze bliżej siebie. Pomiędzy naszymi ciałami nie było żadnej szpary. Przewróciłam się i znajdowałam się na nim. Otworzyłam oczy i ujrzałam jego przepiękne oczy otoczone wachlarzem rzęs. Widniał w nich miłość i szczęście. Uśmiechnęłam się do niego. Szybko podniósł się z ziemi z zadziornym uśmiechem. Podniósł mnie i posadził na plecy. Złapałam się go kurczowo. Nagle  zauważyłam kogoś w lesie. Przysunęłam swoje usta do ucha ukochanego.
- Minato ktoś nas obserwuję.
- Też to zauważyłem.- powiedział szeptem.- To co idziemy do twojego domu? Musisz go przecież zwiedzić i się wypakować. Z chęcią ci pomogę.- powiedział głośniej aby nasz obserwator to usłyszał.
- Jasne.- powiedziałam i poczochrałam mu jego mokrą czuprynę. Kropelki wody poleciały mi na twarz. Uśmiechnęłam się i pocałowałam go we włosy.
- Kocham cię.- wymruczałam wtulona w jego włosy.
- Ja ciebie też.




Wiem , że krótkie, ale musiałam to wstawić. Będzie za to jeszcze jedna notka. Te dedykuję kumpeli , która miała wczoraj urodziny.

2 komentarze:

  1. Króóóótkie... Za to słodkie! Nie mogę się doczekać następnej (oby była długa). I pezekaż kumpeli życzenia ode mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie szybko wyznali sobie miłość. Nie jestem zwolenniczką szybkiego postępu wątku miłosnego ale lecę dalej bo jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się potoczy. W końcu prujesz z tymi miłosnym wydarzeniami niewyobrażalnie szybko a tych notek jest serio dużo więc jestem ciekawa jak rozwinęłaś tę akcję. ;)

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Świetnie! A czemu nie komentujesz? Każdy komentarz pomaga mi w dalszym pisaniu ♥♥♥ Więc proszę zostaw komentarz bo nawet napisanie go nie zabierze ci dużo czasu...♥♥♥