Gdy Temari odpowiedziała na pytanie Minato, ja bardziej
wtuliłam się w Naruto. Byłam taka szczęśliwa , że mogłabym latać ze szczęścia.
Poczułam na sobie jego spojrzenie i usłyszałam tylko dwa słowa- Kocham cię.- po
czym pocałował mnie w usta
Gdy wysłuchałem opowieści siostry Kazekage , która była
bardzo interesująca. Nakazałem chłopakom aby je zabrali do swoich domów i tam
czekali na dalsze polecenia. Gdy opuścili gabinet podszedłem do okna, usiadłem
na parapecie i patrzyłem na moją wioskę.
- Co z tym zrobimy Minato?
- Nie wiem Tsunade. Gaara zauważyłem , że twoja siostra
czuję coś do naszego genialnego lenia Shikamaru.
- Tak. Ja też to zauważyłem.
- I co z tym zrobimy?
-….- cisza u płci przeciwnej.
- Panowie co z tym zrobimy.
-…- znowu cisza.
- Może powiemy im o tamtym zajściu z przed lat.- zamyśliła
się na głos Tsunade.
- Nie ma takiej potrzeby, aby mówić tego Temari. Ponieważ
jak jeszcze ojciec żył to nas o tym uświadomił.- powiedział Gaara.
- Więc w czym problem.- powiedziała piąta.
- W tym , że Shikamaru nie wie.- powiedziałem- A nie mam
ochoty prosić Temari aby mu o tym powiedziała, bo on uzna to jak nóż w serce.
- Masz racje Minato. To kto mu to powie?
- Myślałem , że ty Gaara mu to powiesz.
- Ja?! Odpadam. Dlaczego? Bo jeśli mu to ja powiem moja
kochana siostra mnie zabiję gołymi rękami.
- Ona jest aż tak agresywna?- zapytała z uśmiechem Tsunade.
- Nawet nie wiesz jak. Najlepiej wie o tym Kankuro.
- To ja zajmę się twoją siostrą a wy mu to powiecie.-
powiedziała i zakończyła naszą rozmowę uśmiechnięta Tsunade.
Byliśmy w drodze do domu Shikamaru gdy z Nienacka przed nami
wyłoniła się Tsunade. Oby dwoje się skłoniliśmy z szacunkiem i spojrzałam na
mojego lenia. Patrzył na mnie błagalnym wzrokiem. Czyli to ja mam się jej
spytać? Posłałam mu nieme pytanie po czym to zrobiłam.
- Witaj Tsunade. Czy coś się stało?
- Tak naprawdę to nic ważnego , tylko to ,że szukam nowej
uczennicy i pomyślałam sobie o tobie Temari. Czy chcesz zostać moją nową
uczennicą?
- Ja nie wiem co powiedzieć.- powiedziałam speszona. Tsunade
chce mnie na swoją nową uczennicę? Nie grzecznie by było przepuścić taką
okazję.- Zgadzam się. Z chęcią zostanę twoją uczennicą.
- No to Temari idziesz teraz ze mną na nasz pierwszy trening
.- to powiedziawszy złapała mnie zza rękę i pociągnęła w stronę pola
treningowego.
Gdy patrzyłem jak Tsunade zabiera Temari od Shikamaru
wiedziałem , że teraz ja z Minato musimy powiedzieć to Shikamaru. Czym prędzej
wyszliśmy na ,, przypadkowe spotkanie” z nim.
- Witam czcigodnego Hokage i Kazekage.- powiedział kłaniając
się nam.
- Witaj Shikamaru. Masz chwilę?- spytałem nie pewnie.
- Oczywiście.
- To chodźmy do mojego gabinetu.- zaproponował Minato.
Ruszyliśmy do jego siedziby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czytasz? Świetnie! A czemu nie komentujesz? Każdy komentarz pomaga mi w dalszym pisaniu ♥♥♥ Więc proszę zostaw komentarz bo nawet napisanie go nie zabierze ci dużo czasu...♥♥♥