3.02.2013

Jak powiedzieć komuś,,Kocham cię" cz.3


- Co się stało? Czy już mnie nie kochasz?- powiedziałem i spuściłem wzrok.
- CO?! Chyba tobie odbiło!!
- To dlaczego…- nie dane było mi dokończyć, bo Kushina zakryła mi usta dłonią.
- Czy możesz mnie postawić na ziemi?- zapytała. Z niechęcią wykonałem jej prośbę.- A teraz zamknij oczy.- dokończyła z chytrym uśmiechem. Zrobiłem to o co mnie prosiła. Czułem jak łapie mnie za rękę i prowadzi na górę. Gdy przystanęła otworzyłem oczy. Już wiedziałem dlaczego przerwała pocałunek! Nagle uderzyła mnie ogromna fala pożądania. Szybkim ruchem wziąłem Kushinę na ręce. Celnym kopniakiem otworzyłem drzwi do mojej sypialni. Gdy znaleźliśmy się w pomieszczeniu tak samo zamknąłem drzwi kopniakiem. Położyłem ukochaną na łóżku. Szybko poszedłem do łazienki. Wziąłem szybki prysznic. Wytarłem się do sucha. Założyłem niebieskie bokserki i wyszedłem z łazienki z mokrą czupryną. Nigdzie nie było Kushiny. Zrezygnowany położyłem się na łóżku. Zamknąłem oczy. Nagle poczułem kogoś na plecach. Usłyszałem jej słodki chichot. Czułem jej kuszący oddech na mojej szyi. Czułem jak bawi się moimi mokrymi włosami. Zaśmiałem się. Od razu ze mnie zeszła.
- Myślałam, że już śpisz. To ja już będę szła do swojego pokoju.- powiedziała przepraszającym tonem. Gdy chciała zejść z łóżka, złapałem ją za nadgarstek. Położyłem się na plecach tym samym kładąc ją na swoim ciele. Uśmiechnąłem się flirciarsko. Widziałem na jej twarzy rumieniec.
- Jesteś taka przepiękna jak wszystkie kwiaty świata.- powiedziałem z nutką romantyzmu w głosie.
- Dz…. Dziękuje….- wyjąkała. Przekręciłem się i teraz to ja znajdowałem się na niej. Pocałowałem ją w czoło, potem w powieki, policzki, kąciki jej ust i na sam koniec wpiłem się w jej wargi. Odwzajemniła pocałunek. Trwaliśmy tak kilka sekund. Nagle znowu zaatakowała mnie fala pożądania. Moja ręka powędrowała na udo Kushiny. Zwinnym ruchem położyłem je sobie na biodrze. Zacząłem całować ją niżej. Całowałem jej podbródek, potem szyję. Gdy miałem zakończyć pieszczenie szyi usłyszałem jęk rozkoszy. Spojrzałem w jej oczy. Widziałem w nich pożądanie. Poczułem jej dłoń na swoim podbródku. Podniosła go do góry i pocałowała mnie w usta. Teraz rolę się odwróciły. Ona leżała znowu na mnie i całowała mnie po szyi a ja byłem zachwycony.
- Pragnę cię Minato.- wymruczała mi do ucha- Nawet nie wiesz jak bardzo…- po moim ciele przeszedł dreszcz rozkoszy. Przybliżyłem się bliżej jej ucha.
- Ja ciebie też pragnę najdroższa…- wymruczałem tak samo jak ona. I poszliśmy o krok dalej w naszym związku…

*** perspektywa Obito***

Pierwsze promienie słońca zaczęły mnie budzić. Szybko podniosłem się z łóżka z szerokim uśmiechem na ustach. Wykonałem poranną toaletę, zszedłem na dół. Poszedłem do kuchni, gdzie siedziała moja mama. Przywitałem się z nią i zacząłem jeść naleśniki z czekoladą. Po skończonym posiłku wyszedłem z domu i poszedłem po Rin.

Czy Obitoj powie jej o planie Kushiny? Czy Minato oświadczy się Kushinie? To zależy od was kiedy to nastąpi...a
Pozdrawiam. 

1 komentarz:

  1. Nom... Dodawaj szybko! Nawet Minato nie umie się oprzeć męskim... Hmm... Żądaniom... Proooszę, daj już next'a!

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Świetnie! A czemu nie komentujesz? Każdy komentarz pomaga mi w dalszym pisaniu ♥♥♥ Więc proszę zostaw komentarz bo nawet napisanie go nie zabierze ci dużo czasu...♥♥♥