Dzięki za 4116 wyświetleń!!!! KOCHAM WAS!!!! Rozdział krótki za co możecie mnie zabić , ale ja miałam taki pomysł i ma tak być!
Marta Anonim- ta... Julian... czytałam twój nowy rozdział i powiem tylko, że nie będę przepisywać swojego komentarza bo nadal tak uważam i zdania nie zmienię. Dzięki za pochwałę.
Jagoda Lee- to mam nadzieje , że ci się spodoba. Na pewno dziś to obejrzę.
- Kocham cię.- powiedziałam pomiędzy
pocałunkami.
- Ja ciebie też kocham…. Kocham jak wariat…. Jesteś całym moim życiem….- mówił pomiędzy
naszymi pocałunkami.
- I ty dla mnie też….- powiedziałam i zaczęłam mu okazywać swoją miłość
dosłownie… Obudziło mnie smeranie po plecach. Uchyliłam lekko powieki. Przez lekko
rozchylone żaluzje do pomieszczenia wlewały się niewielkie, ale dość mocne
promienie słońca. Minato leżał na brzuchu po drugiej stronie łóżka, uśmiechał
się i trzymał kosmyk moich włosów. Ja natomiast leżałam na plecach, tak samo
jak on uśmiechałam się. Spojrzałam na zegarek. Była piąta. Podniosłam się i
przeciągnęłam się niczym kotka. Usłyszałam jak zawsze mruczenie Minato, tylko
że tym razem przy uchu. Na moje policzki mimo wolnie wkroczył rumieniec. Położył
swój podbródek na moim ramieniu.
- Dzień dobry kochanie.- powiedział całując moją szyje.
- Dzień dobry skarbie.- powiedziałam niepewnym głosem, ta jego pieszczota nie
pozwalała mi dobrze myśleć.
- Może chcesz, pójść ze mną dziś do pracy? Nie chce mi się tak samemu tam siedzieć
, podpisywać papiery, zanudzać się na śmierć i tęsknić za tobą!
- Spoko. Pomogę ci dziś z papierami.
- Dzięki ci. Kocham cię. Ale ty to wiesz prawda?
- Oczywiście, ale uwielbiam jak to mi mówisz.
- Kocham cię… kocham cię… kocham cię…. Mogę tak przez całe życie.
- Podoba mi się.
zdjęcie z ich drugiej pobudki:
Rozdział bardzo fajny, ale jak na mój gust (a nienawidzę romantyzmu) za dużo "Kocham cię"... Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdział oczywiście krótki (jakoś to przeżyję ;D ) czekam na następny
OdpowiedzUsuń